Hormony w ciąży – jakie wpływają na zachowanie i psychikę ciężarnej kobiety?
Ich poziom zmienia się, wpływa na regulację różnorodnych procesów i jest winien wszystkich dolegliwości, które doskwierają kobiecie. Hormony w ciąży sterują organizmem tak, że nie sposób przewidzieć, w jakim stanie będzie za moment przyszła mama. Są przyczyną euforii i przygnębienia, dobrego lub gorszego samopoczucia, olśniewającego wyglądu i problemów z urodą, a na ich wahanie szczególnie muszą być uodpornione osoby, które… przebywają z przyszłą mamą. Przy takiej burzy hormonów, zarówno ich cierpliwość, jak i kobiety w ciąży, może być wystawiana na próbę. Trudno przewidzieć, jak za moment może czuć się kobieta, w której organizmie trwa hormonalna rewolucja.
Wiele spośród hormonów ciążowych wytwarzanych jest w łożysku, który zasila rosnący płód przez połączoną z macicą pępowinę. Tuż po narodzinach dziecka łożysko jest wydalane, a produkowane w nim hormony przestają odgrywać już swoją rolę.
Za zmiany zachodzące w organizmie kobiety w ciąży odpowiadają:
Hormon hCG, czyli gonadotropina kosmówkowa – to właśnie ten hormon odpowiada za pojawienie się dwóch kresek na teście ciążowym, co oznacza jego pozytywny wynik. Od chwili zapłodnienia zarodek zaczyna wytwarzać hCG, co pozwala wykryć ciążę, natomiast produkcja hormonu zaczyna się na ok. dwie doby od momentu zapłodnienia. Od chwili wykształcenia się łożyska, to właśnie ten organ odpowiada za wytwarzanie hCG. Wysoki poziom tego hormonu w pierwszych trzech miesiącach ciąży jest przyczyną mdłości. Hormon ten odpowiada za utrzymanie funkcji ciałka żółtego. Dodatkowo hCG stymuluje zwiększoną produkcję progesteronu w jajnikach, przez co na czas ciąży kobieta nie miesiączkuje.
Hormon hCS, czyli somatomammotropina kosmówkowa – tzw. ludzki laktogen łożyskowy, który odpowiada m.in. za powiększony biust oraz wydzielanie przez piersi siary – pierwszego pokarmu.
Relaksyna – zmniejsza napięcie mięśni oraz wiązadeł, co wpływa na ich elastyczność. Dzięki ich rozluźnieniu macica może się rozrastać, spojenie łonowe jest przygotowane do porodu, a dziecko może przedostać się przez kanał rodny. To właśnie za sprawą tego hormonu łatwiej pod koniec ciąży o upadki, niezdarność i uczucie, jakby się było z gumy. Jeżeli kobieta w ciąży ma wrażenie, że wszystkie jej buty są za małe, winna temu jest właśnie relaksyna.
Oksytocyna – hormon niezbędny podczas akcji porodowej, to właśnie on odpowiada za skurcze macicy. Stymuluje próbne skurcze macicy, czyli tzw. skurcze Braxtona-Hicksa. Odgrywa swoją rolę również w chwili zapłodnienia – podczas orgazmu powoduje skurcze macicy, przez co nasienie łatwiej trafia do jajowodów. Hormon jest wydzielany także podczas karmienia piersią. Zdaniem naukowców pozytywnie wpływa na relacje międzyludzkie i zaufanie do drugiego człowieka, uchodzi za hormon budowania więzi. Jego sztuczna wersja często bywa podawana podczas porodu, aby go przyspieszyć.
Melanotropina, czyli MHS – hormon odpowiedzialny za pobudzenie komórek skóry do tworzenia melaniny, brunatnego barwnika, dzięki czemu ciemnieje otoczka sutków, pojawiają się ciemniejsze plamy na twarzy i pionowa linia wzdłuż brzucha, tzw. linea nigra.
Progesteron, czyli luteina – bez wątpienia jeden z najważniejszych (tuż obok estrogenu) hormonów kobiecych. Ma wpływ na wszystko, co jest związane z ciążą, zarówno zanim kobieta w nią zajdzie (wówczas produkują go jajniki), jak i po zapłodnieniu (funkcję produkcyjną hormonu przejmuje wtedy łożysko). Hormon ten odpowiada za rozluźnienie napięcia mięśni gładkich: macicy, pęcherza moczowego, jelita cienkiego i grubego oraz żył (stąd zgaga, zaparcia, problemy z oddawaniem moczu, żylaki, obrzęki). Może przyczyniać się do wystąpienia uczucia osłabienia i mdłości poprzez swój wpływ na rozszerzanie się naczyń krwionośnych, co z kolei prowadzi do obniżenia ciśnienia krwi i tym samym pojawienia się wymienionych dolegliwości. Wpływa też na podnoszenie temperatury ciała oraz zwiększenie częstotliwości oddechu. Jest niezbędnym hormonem do utrzymania ciąży. Zapobiega samoistnej czynności skurczowej, odpowiada za powstrzymanie porodu. Przygotowuje gruczoł sutkowy do laktacji. Spadek poziomu progesteronu po porodzie powoduje huśtawkę nastroju, przyczynia się do wystąpienia syndromu baby blues, wpływa też na pojawienie się stanów depresyjnych.
Estrogeny – grupa hormonów płciowych, zwanych „hormonami kobiecości” (to dzięki nim wykształcają się żeńskie cechy płciowe). Początkowo powstają w jajnikach, w czasie ciąży produkowane są przez łożysko. Odpowiadają m.in. za powiększanie się sutków i wzrost gruczołów mlecznych, wzmacniają macicę i zmiękczają tkanki, podtrzymują ciążę. Ich wysoki poziom na początku ciąży może być przyczyną mdłości. Dzięki estrogenom piersi stają większe, włosy nabierają gęstości i błyszczą, a skóra jest gładsza.
Endorfiny – potocznie zwane są hormonami szczęścia, a ich źródło znajduje się w mózgu. Mają działanie uspokajające i przeciwbólowe, podobne do morfiny. Największy poziom osiągają podczas porodu, dzięki czemu ból jest nieco łagodniejszy, a stres z nim związany staje się mniej dokuczliwy. Ich stężenie gwałtownie maleje tuż po porodzie, co przyczynia się do spadku nastroju u świeżo upieczonej mamy.
Zuzanna Nowakowska to ceniona autorka w dziedzinie ciąży i parentingu, oferująca przyszłym rodzicom rzetelne porady i wsparcie w jednym z czołowych serwisów o parentingu. Jej zaangażowanie w promowanie świadomego rodzicielstwa przyniosło jej szerokie uznanie oraz lojalne grono czytelników.