Ciążowy deadline, czyli jak przygotować ciało i umysł na narodziny dziecka
Im bliżej porodu, tym szybciej chce się być już po i powitać dziecko na świecie. U pierworódek dodatkowo dochodzi stres wywołany lękiem przed nieznanym przeżyciem i przewidywanym bólem. Niezależnie od tego, który to poród, dobrze jest się do niego właściwie przygotować.
Określany na początku termin porodu zaledwie w 5% przypadków okazuje się idealnie trafiony. Wiele kobiet rodzi wcześniej lub nawet dwa tygodnie później. Jest to zapisane w osobniczym zegarze biologicznym. Kiedy termin rozwiązania się zbliża i chcemy się do niego przygotować, warto sięgnąć po sprawdzone metody i zawczasu dowiedzieć się, jak przyspieszyć poród w bezpieczny sposób. Nie należy przy tym zapominać o konsultacji z lekarzem lub położną.
Strach przed porodem – jak go okiełznać?
Lęk przed rozwiązaniem jest naturalny. Nigdy nie da się idealnie wszystkiego zaplanować czy przewidzieć. A dodatkowo rozmawianie o doświadczeniach innych kobiet lub sytuacjach patologicznych nakręca obawy. To naturalne – boimy się tego, czego nie znamy lub źle wspominamy. Lęk pojawia się również wówczas, gdy wiem, że stracimy na trochę kontrolę nad własnym ciałem.
Z typowym strachem przed porodem można sobie poradzić, spotykając się z kobietami, które pozytywnie wspominają swoje przeżycia na porodówce. A takich jest więcej. Należy porzucić zaczytywanie się w forach, na których mamy dzielą się traumami. Każda kobieta jest inna, a porównywanie się do ciężkich przypadków w niczym nie pomoże. Im bliżej porodu, tym ważniejsze są relaks i pozytywne myślenie. Warto pytać położnych o to, jak przygotować się do porodu oraz jak przyspieszyć poród, gdy będzie taka potrzeba.
Chorobliwy, nienaturalny lęk przed rodzeniem zaliczany jest już do fobii (tokofobia). Nie jest jeszcze uważany za chorobę, ale znacznie utrudnia zarówno zajście w ciążę, jak i poród.
Kiedy maluchowi się nie spieszy…
Istnieją sytuacje, kiedy wywoływanie porodu lub przerwanie ciąży przez cesarskie cięcie są wymagane. Typowe przyczyny indukowania to przekroczenie terminu o dwa tygodnie bez skurczy macicy oraz zagrożenie dla dziecka lub matki. Zawsze uwzględnia się przy tym przebieg ciąży i stan zdrowia przyszłej rodzącej. To lekarz podejmuje decyzję z uwzględnieniem dobra pacjentów.
Zwykle trafia się wtedy na oddział patologii ciąży, gdzie wykonywana jest medyczna indukcja porodu po wcześniejszej wnikliwej obserwacji.
To sytuacje ekstremalne. Jednak typowy czas rozwiązania zazwyczaj następuje trochę później niż wyznaczony termin.
Idealny czas na poród – czy można go określić?
Nie ma idealnej metody określającej termin porodu. Statystycznie ciąża trwa 40 tygodni, przy czym odlicza się je od daty ostatniej miesiączki – nie od poczęcia, bo jego momentu dokładnie nie znamy. Oprócz statystyki wpływ ma jednak zdrowie matki i jej zegar biologiczny, a także czynniki zewnętrze. Obecnie najprecyzyjniej da się określić datę rozwiązania podczas badania USG w pierwszym trymestrze ciąży.
Dokładność wynosi +/- 7 dni. Powyżej 14. tygodnia ciąży wahanie to stopniowo się zwiększa aż do 21 dni w badaniu USG powyżej 31. tygodnia ciąży.
Przy uwzględnieniu granicy błędu oraz indywidualnych predyspozycji kobiety przyjmuje się, że rozwiązanie następuje pomiędzy 37. a 42. tygodniem ciąży. I dotyczy to około 85% kobiet. Dopiero ciąża po 42. tygodniu, to „ciąża przenoszona”, przy której konieczna jest interwencja medyczna. Natomiast między 40. a 42. tygodniem mówimy jeszcze o „ciąży po terminie”.
Wówczas lepiej działać samodzielnie pod kontrolą lekarza lub położnej, aby doszło do bezpiecznego porodu o czasie. Osoby prowadzące ciążę i znające ciężarną najlepiej doradzą, jak przyspieszyć poród w danym przypadku.
Naturalne i bezpieczne sposoby na przyspieszenie porodu
Nie ulega wątpliwości, że lepiej rozpocząć rodzenie siłami natury, niż po medycznej indukcji. Zazwyczaj wtedy ból jest mniejszy, poród trwa krócej i zmniejsza się ryzyko cesarskiego cięcia oraz zagrożenie dla dziecka. Przyspieszanie porodu oksytocyną ratuje już w ostateczności.
Spośród znanych naturalnych metod wywoływania porodu najbardziej popularną, a także bezpieczną, jest zasada 3S – seks, stymulacja brodawek, spacer/schody. I nie jest to przesada. Podczas seksu w organizmie kobiety wydziela się oksytocyna, podobnie podczas stymulacji brodawek.
Ponadto męskie nasienie zawiera prostaglandyny – hormony przyspieszające dojrzewanie szyjki macicy i powodujące jej zgładzanie i rozwieranie. Z kolei spacer oraz wchodzenie i schodzenie po schodach jako nieco intensywniejszy ruch przyspieszają pojawienie się skurczy. Kołysanie biodrami i siła grawitacji dodatkowo pomagają dziecku w ustawieniu się w kanale rodnym. Polecany jest tu również taniec, szczególnie ten relaksujący, z partnerem.
Zaleca się także punktowy masaż shiatsu lub rozluźniający (najlepiej z olejkiem szałwiowym), picie herbatki z liści malin (ok. 4 tygodnie przed porodem) oraz picie oleju z wiesiołka (od 34. tygodnia ciąży po 500 mg).
Chociaż nie u każdej kobiety naturalne sposoby przyspieszenia porodu się sprawdzą, warto próbować, zanim trafi się do szpitala w stresie. Rozsądek powinien być tu jednak przewodnikiem.
Zuzanna Nowakowska to ceniona autorka w dziedzinie ciąży i parentingu, oferująca przyszłym rodzicom rzetelne porady i wsparcie w jednym z czołowych serwisów o parentingu. Jej zaangażowanie w promowanie świadomego rodzicielstwa przyniosło jej szerokie uznanie oraz lojalne grono czytelników.