Strona główna » Ciąża » Kiełki lucerny w ciąży – czy można je bezpiecznie jeść?

Kiełki lucerny w ciąży – czy można je bezpiecznie jeść?

Kiełki lucerny

Lucerna to nie tylko popularna polna roślina, ale też bardzo zdrowa przekąska. Szczególnie cenione są kiełki i nasiona tej rośliny, najbardziej pożądane w okresie ciąży.


Kiełki lucerny w ciąży – czy można je jeść?

Najzdrowsza jest świeża odmiana tej rośliny, jak również mrożone kiełki i suszone nasiona. W sklepach dostępne są też gotowe suplementy diety (tak jak ten), w których lucerna występuje często pod nazwą alfalfa.

Zwracajmy jednak uwagę na inne składniki takich preparatów – nie wszystkie są zdrowe, niektóre obniżają wchłanianie składników odżywczych, a inne nie są polecane w ciąży.

Kiełki lucerny – zalety dla kobiet ciężarnych

  • Kiełki lucerny to źródło białek, nienasyconych kwasów tłuszczowych, kwasu foliowego, witaminy C i E, magnezu, selenu oraz cynku.
  • Ich spożywanie wzmacnia kości, zęby, wspomaga leczenie dolegliwości reumatycznych.
  • Mają lekko cierpki smak. Doskonale smakują jako dodatek do kanapek i sałatek.
  • Wskazówki: kiełki należy moczyć przez 5 godzin, kiełkują przez 5-7 dni a gotowe do spożycia są, gdy osiągają 3-5 cm.

Kiełki najlepiej przechowywać w szklanym słoiku z dziurkami w lodówce. Należy je spożyć w ciągu 2-3 dni, bowiem po tym czasie kiełki więdną i tarcą swe cenne właściwości.

Kiełki i ich korzystny wpływ na organizm znany jest od wieków. Z ich dobrodziejstw korzystali już 5 tysięcy lat temu Chińczycy uznając je za cudowne lekarstwo. Z tego też względu kiełki stały się nieodłączną częścią kuchni Dalekiego Wschodu.

Kiełki, zdaniem specjalistów w dziedzinie żywienia, powinny gościć w naszej diecie każdego dnia. Gromadzą w sobie mnóstwo wartościowych substancji, pozytywnie wpływając na nasze zdrowie, urodę oraz samopoczucie.
Nasiona roślin kumulują wszystko to, co potrzebne jest młodym roślinom do wzrostu: witaminy, minerały oraz białka.

Zobacz:  Niemowlę wystawia język - czy powinno to niepokoić?

W procesie kiełkowania dochodzi do aktywowania enzymów, dzięki którym substancje odżywcze zmieniają się w postać łatwo przyswajaną przez organizm. Węglowodany przechodzą w proste cukry, z białek powstają aminokwasy, zwiększa się również ilość witamin.

Kiełki – właściwości dla kobiet ciężarnych

Kiełki to prawdziwa bomba cennych składników odżywczych. Znajdują się w nich między innymi witaminy z grupy B oraz witamina C. Pół szklanki lucerny zawiera tyle witaminy C i B, ile znajduje się w 6 szklankach soku pomarańczowego.

Poza tymi witaminami kiełki są źródeł witamin D, E, K, PP oraz magnezu, fosforu, żelaza, wapnia, jodu, potasu, manganu, cynku, selenu, litu, miedzi.

Kiełki to także źródło błonnika (w 3 łyżkach kiełków pszenicy znajduje się go więcej, aniżeli w kromce ciemnego pieczywa), beta-karotenu, a nawet kwasów tłuszczowych omega-3, tak ważnych dla nienagannego rozwoju i pracy naszego mózgu.

W 100 gramach zawierają tylko 23 kalorie, sporo potasu, fosforu i wapnia, a do tego niewielkie ilości praktycznie wszystkich składników mineralnych, aminokwasów i witamin (najwięcej – witaminy C). Zawarte w niej żelazo i wapń to dobra wiadomość dla wegetarian i wegan, którzy chcą sobie zapewnić odpowiednią ilość tych składników nie stosując mięsa i mleka.

Według medycyny chińskiej lucerna pomaga zapobiec niektórym rodzajom nowotworów, wspomaga też pracę nerek i układu trawiennego.

Z tego powodu może być przyjmowana przez kobiety w ciąży. Ale to nie jedyny powód. Roślina ta jest też źródłem fitoestrogenów, jednak zawiera ich o wiele mniej, niż soja. Dzięki temu może złagodzić niektóre hormonalne dolegliwości ciążowe, nie będąc przy tym szkodliwą dla zdrowia.